Strona główna
Ciekawostki
Władze indyjskiego stanu Assam wprowadziły biometryczny system wypłaty świadczeń pracownikom, objętym Narodową Gwarancją Zatrudnienia dla Rejonów Przemysłowych ( The National Rural Employment Guarantee Act). Uprawnione osoby będą mogły wypłacić swoje wynagrodzenie w specjalnych bankomatach, wyposażonych w czytniki linii papilarnych. Wystarczy, że przyłożą oni do sensora kciuk, a system zweryfikuje ich dane i wypłaci należne świadczenie. Rozwiązanie to ma, z jednej strony, usprawnić i zapewnić transparentność wypłacania pensji, a z drugiej zaoszczędzić pracownikom procedur administracyjnych i kasowych.
Data publikacji: 02.12.2009
, źródło: topnews.in
Zazwyczaj, gdy informujemy o rankingach najbogatszych, to dane dotyczą USA, Europy lub też całego świata. Tym razem jednak zainteresowaliśmy się bardziej egzotycznym krajem, a mianowicie Filipinami. Najbogatszym Filipińczykiem jest 84 letni Henry Sy, dysponujący majątkiem o wartości prawie 4 miliardów USD. Pan Sy jest właścicielem lokalnego imperium finansowego, posiadającego bank oraz udziały w firmach wielu sektorów. Drugi na liście jest Lucio Tan. Wartość jego majątku szacuje się na 1,8 miliarda USD. Podobnie jak lider listy, Lucio Tan jest właścicielem holdingu finansowego, skupiającego akcje między innymi takich firm, jak: Fortune Tobacco, Asia Brewery, Philippine Airlines. Część jego fortuny jest przedmiotem toczącego się od dłuższego czasu śledztwa. Miejsce trzecie zajmuje Jaime Zobel de Ayala, będący prezesem rodzinnego konglomeratu przemysłowego Ayala Corp. Jego majątek wyceniany jest na 1,2 miliarda USD. Z kolei Andrew Tan, syn szeregowego pracownika fabryki, dysponuje aktualnie 850 milionami USD, zainwestowanymi głównie w przemysł gastronomiczny (jest on m.in. właścicielem licencji franczyzowej McDonald’s) i branżę nieruchomości (udziały w kasynie Resort World Manila). Piąty w rankingu jest John Gokongwei, posiadający majątek oszacowany na 720 milionów USD.
Data publikacji: 30.11.2009
, źródło: forbes.com
Według danych Komisji Nadzoru Finansowego, fundusze emerytalne w pierwszym półroczu br. wydały na wynagrodzenia swoich akwizytorów 206 milionów PLN. Ale, jak wynika z informacji Gazety Wyborczej, liczba ta nie odpowiada rzeczywistości. Jest tak, gdyż OFE, zamiast księgować koszty akwizycji jednorazowo, rozkładają je w czasie – na dwa, trzy, a nawet 40 lat. A akwizytor dostaje pieniądze do ręki. Ile? To zależy. Za osobę rozpoczynającą karierę zawodową około 100 – 200 PLN. Za klienta konkurencji nawet 700 PLN, a jeśli miała ona zgromadzone pokaźne środki na koncie emerytalnym to i 1 000 PLN.
Data publikacji: 23.11.2009
, źródło: wyborcza.biz
Powszechnie wiadomo, iż zarządzający PKO BP, ze względu na ustawę kominową, zarabiają gorzej niż ich koledzy w większości innych banków. Jednak, jak donosi „Puls Biznesu”, dwaj członkowie zarządu: Tomasz Mironczuk i Jarosław Myjak znaleźli prosty sposób na dorobienie do „skromnej” pensji. Weszli oni w skład rady nadzorczej spółki zależnej PKO BP – PKO BP Finat, zajmującej się obsługą informatyczną funduszu emerytalnego PTE Bankowy. Jednakże pojawił się pewien problem. Okazało się, że PKO BP nabyło niewielki pakiet akcji PKO BP Finat, a zgodnie ze statutem tej drugiej spółki, reprezentantom udziałowców wynagrodzenie się nie należy. Sprawę rozwiązano więc w sposób prosty i skuteczny – zmieniono statut PKO BP Finat. W myśl nowych postanowień wynagrodzenia nie mogą pobierać przedstawiciele wszystkich udziałowców... oprócz banku PKO BP.
Data publikacji: 23.11.2009
, źródło: gospodarka.gazeta.pl
Trzeba przyznać, iż nie jest to kwota szczególnie imponująca. Aktualnie prezydent Bamir Topi zarabia 1 815 EUR (ponad 7 500 PLN) miesięcznie. Planowana podwyżka raczej nie pomoże mu zająć jednego z czołowych miejsc w rankingu najlepiej zarabiających przywódców państw europejskich. Szczególnie, że wynagrodzenie Pana Topiego jest zdecydowanie niższe niż stosunkowo niewysoka, płaca Lecha Kaczyńskiego.
Data publikacji: 16.11.2009
, źródło: sofiaecho.com
Organizacje i fundacje działające charytatywnie, kojarzą się nam z wolontariuszami, gotowymi do poświęcenia swojego czasu tylko w zamian za satysfakcję z niesionej innym pomocy. Wyobrażenia Brytyjczyków, szczególnie na temat prezesów organizacji charytatywnych, są zdecydowanie inne. Powód jest prosty – wynagrodzenia. 50 brytyjskich organizacji non-profit płaci swoim szefom ponad 100 000 GBP (460 000 PLN) rocznie. Nie są tu wyjątkiem zarobki powyżej 200 000 GBP rocznie. Z kolei wynagrodzenie prezesa Nuffield Health, grupy prywatnych szpitali, która określa się mianem „wiodącej instytucji charytatywnej sektora opieki zdrowotnej”, wyniosło w 2007 roku 800 000 GBP, czyli ponad 3,5 miliona PLN.
Data publikacji: 16.11.2009
, źródło: business.timesonline.co.uk
Naukowcy z Chicago wykazali, iż mężczyźni noszący wąsy zarabiają przeciętnie o 8,2% więcej niż ich współpracownicy (w tym również kobiety) i o 4,2% więcej niż ich koledzy, którzy wąsami nie mogą się poszczycić. To kolejne z serii „interesujących” badań na temat zarobków. Dotychczas dowiedzieliśmy się już między innymi, iż więcej zarabiają wyżsi. Potwierdzono też fakt, że osoby nieuprzejme zarabiają więcej, niż te, które odnoszą się do ludzi z życzliwością. Wniosek więc jest taki, iż o pokaźniejsze zarobki łatwiej wąsatym, nieuprzejmym mężczyznom, którzy dodatkowo są ponadprzeciętnie wysocy.
Data publikacji: 13.11.2009
, źródło: gazetapraca.pl
Okazja taka trafia się przy okazji organizacji koncertów i wielkich imprez. Dźwiękowiec zatrudniony na etacie może liczyć na wynagrodzenie rzędu 3 000 PLN miesięcznie. Początkujący w tym zawodzie otrzymują 200 PLN za poprowadzenie imprezy.
Data publikacji: 09.11.2009
, źródło: gazetaprawna.pl
Coraz więcej osób rezygnuje z pracy przy budowie Stadionu Narodowego w Warszawie. Przyczyną są, sięgające trzech miesięcy, zaległości w wypłacaniu pensji, a także mało konkurencyjne zarobki. Operatorzy dźwigów skarżą się na zarobki rzędu 10 PLN za godzinę pracy. To rzeczywiście nie jest wygórowana stawka, biorąc pod uwagę, że w niektórych firmach operatorzy dźwigów zarabiają 2 600 PLN tylko w formie wynagrodzenia zasadniczego. A do tego dostają nawet 150% premii, czyli łącznie mogą zarobić aż 6 500 PLN. Jednakże bardziej irytujące od niskich zarobków, mogą być opóźnienia w ich wypłacaniu. Jednym z powodów zatorów płatniczych jest struktura, w jakiej działają firmy, pracujące przy budowie stadionu. Za całość projektu odpowiedzialne jest konsorcjum Alpine-PBG S.A.- Hydrobudowa Polska SA. Realizacja inwestycji jest podzielona na 12 części, a za każdą z nich odpowiada kolejne konsorcjum, złożone najczęściej z kilku firm. Te z kolei zlecają wykonanie prac podwykonawcom, a ci następnym. Na przekazanie środków pieniężnych między sobą firmy mają do 14 dni, na czym najbardziej cierpią pracownicy. Ale i ich cierpliwość pewnie kiedyś się skończy. Główny wykonawca twierdzi jednak, ze przypadki zalegania z wypłatami są incydentalne i nie mają wpływu na budowę. Oby miał rację.
Data publikacji: 02.11.2009
, źródło: życiewarszawy.pl
Jak wynika z najnowszego raportu The Corporate Library, mediana wynagrodzeń kobiet na stanowisku prezesa w amerykańskiej firmie zmniejszyła się w 2008 roku o 18,5%. Dla porównania zarobki panów prezesów zmniejszyły się tylko o 6,1%. Co jednak ciekawe, mediana wynagrodzenia zasadniczego jest w przypadku kobiet o 40 000 USD wyższa nie wśród mężczyzn. Za to panowie mogą liczyć na zdecydowanie wyższe bonusy i premie - w tym przeciętnie 3,5 razy wyższe premie uznaniowe.
Data publikacji: 02.11.2009
, źródło: thecorporatelibrary.com