Ogólnopolskie Wynagrodzeń
Ciekawostki

Bez płacy nie ma pracy, a bez stadionu Euro

02.11.2009
Coraz więcej osób rezygnuje z pracy przy budowie Stadionu Narodowego w Warszawie. Przyczyną są, sięgające trzech miesięcy, zaległości w wypłacaniu pensji, a także mało konkurencyjne zarobki. Operatorzy dźwigów skarżą się na zarobki rzędu 10 PLN za godzinę pracy. To rzeczywiście nie jest wygórowana stawka, biorąc pod uwagę, że w niektórych firmach operatorzy dźwigów zarabiają 2 600 PLN tylko w formie wynagrodzenia zasadniczego. A do tego dostają nawet 150% premii, czyli łącznie mogą zarobić aż 6 500 PLN. Jednakże bardziej irytujące od niskich zarobków, mogą być opóźnienia w ich wypłacaniu. Jednym z powodów zatorów płatniczych jest struktura, w jakiej działają firmy, pracujące przy budowie stadionu. Za całość projektu odpowiedzialne jest konsorcjum Alpine-PBG S.A.- Hydrobudowa Polska SA. Realizacja inwestycji jest podzielona na 12 części, a za każdą z nich odpowiada kolejne konsorcjum, złożone najczęściej z kilku firm. Te z kolei zlecają wykonanie prac podwykonawcom, a ci następnym. Na przekazanie środków pieniężnych między sobą firmy mają do 14 dni, na czym najbardziej cierpią pracownicy. Ale i ich cierpliwość pewnie kiedyś się skończy. Główny wykonawca twierdzi jednak, ze przypadki zalegania z wypłatami są incydentalne i nie mają wpływu na budowę. Oby miał rację. źródło: życiewarszawy.pl
Krakowskie Forum Wynagrodzeń