26 maja przypada święto, o którym nie sposób zapomnieć – Dzień Matki. W Polsce obchodzony od 1914 roku, rokrocznie jest pretekstem do zasypania solenizantek laurkami, kwiatami i prezentami od dzieci. Choć, jak wiele mam potwierdza, macierzyństwo wiąże się z jednym z najpiękniejszych okresów w życiu, to powrót do pracy po pojawieniu się na świecie potomstwa nie jest już zawsze tak kolorowy. Z okazji tego pięknego i wesołego dnia, warto zaprezentować najlepsze praktyki w firmach, skierowane właśnie do mam.
„Benefity” gwarantowane prawem
Na początku trzeba zaznaczyć, że firma przyjazna mamie, to taka, która zna i respektuje przepisy Kodeksu Pracy. A te nakładają na organizację szereg obowiązków związanych z traktowaniem mam i kobiet w ciąży.
Pierwszą kwestią jest czas pracy. Pań w stanie błogosławionych oraz tych opiekujących się dziećmi do 4 roku życia, nie wolno bez ich zgody zatrudniać w porze nocnej ani w godzinach nadliczbowych. Nie mogą one także pracować dłużej niż 8 godzin dziennie. Jeśli mama pracowała do tej pory w porze nocnej, pracodawca ma obowiązek zmienić jej rozkład czasu pracy lub przenieść do innej. Gdy taka sytuacja jest niemożliwa, zobowiązany jest on zwolnić pracownicę z obowiązku świadczenia pracy na wymagany czas. Kobieta zachowuje w tym czasie prawo do dotychczasowego wynagrodzenia. W przypadku jednak gdyby wymienione czynności (zmiana warunków pracy na zajmowanym dotychczas stanowisku, skrócenie czasu pracy, przeniesienie) powodowały obniżenie wynagrodzenia, mamie przysługuje dodatek wyrównawczy.
Ponadto, przyszła mama w czasie pracy ma prawo do wykonywania niezbędnych badań lekarskich, jeśli nie mogą one się odbyć poza godzinami pracy. Podczas absencji przysługuje jej prawo do wynagrodzenia. Kodeks pracy reguluje także maksymalną i minimalną długość urlopu macierzyńskiego. O ile maksymalna liczba przysługujących dni zależy od ilości potomstwa, jakie pojawiło się na świecie, o tyle dolna granica urlopu po porodzie nie może być krótsza niż 8 tygodni. Dodatkowo mamom przysługuje urlop wychowawczy w wymiarze 3 lat, do momentu ukończenia przez dziecko 4 roku życia. Taki urlop można odebrać nawet w czterech częściach.
Prawo wyznacza także zasady powrotu mamy do pracy. Kodeks wyraźnie mówi, iż powrót powinien nastąpić na takim samym lub równorzędnym stanowisku, odpowiadającym kwalifikacjom zawodowym kobiety. Ponadto nie może ona otrzymywać niższego wynagrodzenia niż to, jakie przysługiwało jej w dniu podjęcia pracy na stanowisku, które zajmowała przed urlopem.
Kobieta karmiąca dziecko piersią ma ponadto prawo do dwóch półgodzinnych przerw, wliczanych w czas pracy. Jeśli mama musi nakarmić więcej niż jedno dziecko, przerwy wynoszą 45 minut (można je połączyć w jedną). Jeśli czas pracy jest nie krótszy niż 4 i nie dłuższy niż 6 godzin, przysługuje jedna przerwa. Poza tym, mamom dzieci do lat 14 przysługuje dodatkowy urlop – 2 dni w ciągu roku.
Mama Polka, mama w Polsce
Choć wielokrotnie słyszeliśmy o niewesołych kulisach powrotów mam do pracy po urlopie macierzyńskim, jest także wiele przypadków ukazujących pozytywne zmiany w tym zakresie. Coraz więcej firm zdaje sobie sprawę, że szczęśliwa mama to bardzo dobry i zmotywowany pracownik. Przykładem jest plebiscyt „Firma Przyjazna Mamie”, objęty honorowym patronatem Anny Komorowskiej. Do tej pory konkurs doczekał się już siedmiu edycji. W 2011 roku, spośród 210 firm, wybrano 2 laureatów: Baumit oraz Aesculap Chifa Sp. z o.o. W 2012 wybrano już cztery przedsiębiorstwa: ATC Cargo, C/S Polska, Nivea Polska i Novartis. Wyróżnienia te są o tyle szczególne, iż to pracownicy zgłaszają swoje firmy do konkursu. Oto najciekawsze rozwiązania i udogodnienia dla mam (pochodzą z danych o laureatach VI i VII edycji plebiscytu).
Jak wynika z informacji udostępnionych przez organizatorów, jednym z najpopularniejszych benefitów dla mam była
elastyczna organizacja czasu pracy (np. możliwość wykonywania części obowiązków w domu) lub
możliwość zatrudnienia w niepełnym wymiarze godzin. W firmie Aesculap-Chifa Sp. z o.o., rodzicom, którzy zdecydują się na pracę na pół etatu, wypłacany jest dodatek finansowy. Wynosi on 15% wynagrodzenia (na jedno dziecko) lub 25% (dwoje dzieci).
Spora grupa firm oferuje także dedykowaną całym rodzinom opiekę medyczną. W Nivea Polska prywatny
pakiet medyczny obejmuje całe rodziny pracowników.
„Wózkowe” to z kolei pomysł firmy Baumit. Świeżo upieczonym rodzicom, z okazji narodzin potomka, pracodawca wypłaca dodatek do pensji w wysokości 2 000 PLN. Firma rozumie także sytuację rodziców dzieci chorych i niepełnosprawnych. Mogą oni skorzystać z bezzwrotnej zapomogi wynoszącej od 2 000 do 5 000 PLN.
Dodatkowe becikowe w wysokości 1 000 PLN dostają także rodzice zatrudnieni w C/S Polska oraz firmie Novartis. 400 PLN tzw. „pampersowego” to świadczenie, jakie można znaleźć w ofercie Restaurant Partner Polska. Z kolei pracownicy ATC Cargo, którym urodziło się dziecko, dostają 1 000 PLN na zakupy w sklepie Smyk.
Coraz popularniejsze stają się także przyzakładowe
żłobki i przedszkola. Taką placówkę znaleźć można m.in. Urzędzie Miasta Poznania. Rozwiązanie to jest dedykowane rodzicom dzieci w wieku od 1 do 2,5 lat, którzy chcą wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim, ojcowskim lub wychowawczym. Żłobek jest bezpłatny i finansowany ze środków Unii Europejskiej. Przedszkole funkcjonuje także w Nivea Polska. Nie jest co prawda bezpłatne, jednak w ramach czesnego maluchy mają zajęcia teatralne, plastyczne, z rytmiki, angielskiego czy tańca. Poza przedszkolami, firmy oferują rodzicom mniej sformalizowane możliwości organizacji czasu dla maluchów. Mamy z ATC Cargo mogą korzystać z karnetu „Bobaski w basenie”, Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP, poza przedszkolem, prowadzi bezpłatny klubik dla dzieci. Najmłodsi uczą się tam karate, tańca, angielskiego, uczęszczają na zajęcia z dogo- czy muzykoterapii. Innym ciekawym rozwiązaniem jest
pokój do karmienia. Takie miejsce znajduje się w Śląskiej Wyższej Szkole Zarządzania. Dodatkowo uczelnia oferuje mamom rozbudowany pakiet świadczeń socjalnych np.
dofinansowanie wypoczynku, pieniężne dodatki świąteczne na dzieci,
paczki świąteczne.
Jak to robią za granicą? Mama w Stanach
W Stanach Zjednoczonych budowanie dobrych praktyk w zakresie zatrudniania mam ma już wieloletnią historię. Dobrym przykładem jest tutaj organizowany od 26 lat plebiscyt magazynu Working Mother – „Working Mother 100 Best Companies”. Firma, musi spełniać szereg warunków, my móc zgłosić w nim swój udział. Między innymi musi zatrudniać minimum 500 pracowników w samych tylko Stanach Zjednoczonych oraz oferować mamom płatny urlop macierzyński. Równie długą historią może pochwalić się ranking publikowany corocznie przez magazyn Fortune „100 Best Companies to Work For”. Jakie były najciekawsze praktyki dla amerykańskich mam w ostatnich latach?
W Stanach Zjednoczonych wiele uwagi poświęca się korzystnej dla mamy idei równowagi pomiędzy pracą a życiem prywatnym. Stąd też ogromną popularnością cieszą się rozwiązania takie jak: elastyczna organizacja pracy czy telepraca. W firmie PwC mamy mogą przejść na pracę na
pół etatu, bez obawy o utratę innych świadczeń czy zahamowanie dalszego rozwoju kariery. Ponadto panie w dalszym ciągu są brane pod uwagę w przypadku awansu na wyższe stanowiska. W 2011 roku z tego udogodnienia skorzystało 10% mam: zajmujących się obsługą klienta, na stanowiskach kierowniczych i dyrektorskich.
Ogromnie popularne są także wszelkiego rodzaju
kursy, szkolenia, programy mentorskie czy
grupy wsparcia. Dotyczą one nie tylko kwestii zawodowych i rozwoju kariery, ale także prowadzenia domu czy sposobów radzenia sobie z trudnymi nastolatkami. W Discovery Communications mamy mogą dołączyć do Working Families Group (w dosłownym tłumaczeniu „grupa rodzin pracujących”) i brać udział w warsztatach na temat finansów, emerytur czy zakupu nieruchomości. Podobna grupa działa w KPMG. Tam rodzice zdobywają wiedzę na temat żywienia małych dzieci czy o tym jak pomóc im w nauce.
Popularność wymienionych świadczeń potwierdza poniższy wykres. Ponad połowa przedsiębiorstw w Stanach Zjednoczonych daje pracownikom możliwość elastycznej organizacji pracy, niewiele mniej – pracy zdalnej. Są też benefity nietypowe. W co 10 firmie, mamy (i nie tylko!) mogą skorzystać z usług masażystów, w 3% przygotowywane są posiłki na wynos.
Wybrane benefity w ofercie amerykańskich pracodawców w 2011 roku
Źródło: Working Mother 100 Best Companies 2011, http://www.wmmsurveys.com/2011Working_Mother_100Best_Executive_Summary.pdf
Pozostaje jeszcze pytanie, czego tak naprawdę chcą mamy? Odpowiedzi Amerykanek wskazują jednoznacznie, że najbardziej cenią one sobie równowagę pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym. Świadczą o tym odpowiedzi: możliwość pracy na pół etatu, telepracy czy wzięcia chorobowego. Mamy za najbardziej pożądany benefit uznały możliwość elastycznej organizacji czasu pracy. Wybrało go 57% ankietowanych.
Wybrane benefity, wskazane przez amerykańskie mamy jako najbardziej pożądane
w 2011 roku* (w %)
* dane % wskazują liczbę respondentek, które wybrały dany benefit za najważniejszy spośród 3 przez nie wybranych
Źródło: The Working Mother Report. What Moms Choose, Working Mother Research Institute 2011,
Ernst & Young, http://www.wmmsurveys.com/WhatMomsChoose.pdf