Świadczenia pozapłacowe stają się coraz popularniejszym narzędziem w motywowaniu pracowników do wydajniejszej pracy oraz jednym z atutów pracodawców w procesie pozyskiwania nowych kandydatów. W Polsce rozbudowane systemy benefitów dopiero raczkują, natomiast w Europie Zachodniej czy USA funkcjonują już z powodzeniem od wielu lat. Szczególnie za oceanem ich rola w całkowitym pakiecie wynagrodzenia pracownika jest szczególnie duża. Co zatem oferują tamtejsi pracodawcy jako dodatek do płacy?
Jak pokazują badania, jednym z najpopularniejszych nieobowiązkowych świadczeń jest płatny urlop. O ile dla nas może się to wydawać dziwne, bo urlop jest u nas prawnie wymagany w ramach przepisów kodeksu pracy, to w Stanach Zjednoczonych pracodawcy nie są zobligowani do jego stosowania. Niemniej jednak zdają sobie oni sprawę z tego, że wypoczęty pracownik to zdrowy pracownik, dlatego też blisko 97% przedsiębiorstw daje jakąś formę płatnych dni wolnych w ciągu roku. Dużą popularnością cieszą się również świadczenia w postaci dofinansowywania leków na receptę i ubezpieczenia stomatologicznego (96%) oraz program emerytalny
Defined Contribution Plan (90%) i szkolenia zawodowe (91%). Z danych wynika również, że firmy dbają o integrację zatrudnionych. Aż 81% badanych podmiotów organizuje jakąś formę firmowych przyjęć okolicznościowych. Co druga ankietowana firma ma w swojej ofercie jakąś formę programu welleness oraz raz w tygodniu pozwala pracownikom na przychodzenie w nieformalnych strojach. Co 3 pracodawca w USA umożliwia również przyprowadzenie dziecka do pracy w wyjątkowych sytuacjach rodzinnych.
Popularność wybranych świadczeń pozapłacowych w USA w 2009 roku
Źródło: RAPORT „Świadczenia pozapłacowe w Stanach Zjednoczonych”, Sedlak & Sedlak za: 2009 Employee Benefits. Examining Employee Benefits In a Fiscally challenging Economy, SHRM 2010