Czy system premiowania stosowany w firmie wpływa na zwiększenie motywacji do pracy?

Ogólnopolskie Wynagrodzeń

USA: mediany wynagrodzeń pracowników w różnym wieku

20 lat 20 000

30 lat 40 000

40 lat 50 000

50 lat 51 000

60 lat 53 000

* rocznie w USD

Stefa premium

Sprawdź co zyskasz wykupując pełny dostęp do naszego portalu

Ogólnopolskie badanie satysfakcji z pracy

Zajmujesz się zawodowo wynagrodzeniami?
Zapraszamy Cię do strefy przeznaczonej dla profesjonalistów.

Zróżnicowanie płac - różnice w strukturze i rozpiętości płac pracowników na zbliżonych do siebie stanowiskach.

pozwala na porównanie 43 wskaźników w następujących obszarach

Artykuły

Ile zarabiają księża?

19.10.2004 Agnieszka Kunysz
Ile zarabia polski ksiądz? Czy „niedzielna taca” to pieniądze przeznaczane na wynagrodzenie księży? Finanse Kościoła, choć budzą wielką ciekawość wiernych, do dziś nie są powszechnie znane. Według badań CBOS z czerwca 2004, Polacy uważają zarobki księży za znacznie zawyżone. Czy rzeczywiście są one o wiele wyższe niż średnia krajowa? Czy Państwo wypłaca księżom pensje? Artykuł odpowiada na te i inne pytania, starając się opisać zarobki duchownych oraz finanse Kościoła w Polsce i Europie.

Zarobki polskich księży wciąż budzą niezdrowe emocje. Wokół kościelnych majątków i pieniędzy "z tacy" skupia się coraz większa uwaga społeczeństwa. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prosta - okryte niezrozumiałą tajemnicą pensje są źródłem spekulacji co do ich wysokości. Choć duchowne władze zżymają się na taki stan rzeczy, zaprzeczając i opisując złą kondycję kościoła, społeczeństwo staje się coraz bardziej nieufne. Prowadzi to do takich sytuacji, jak wznawiane od kilku lat dyskusje na temat likwidacji Funduszu Kościelnego czy opodatkowania kościelnych pieniędzy.

Sama postawa władz kościelnych jest w tej kwestii niezrozumiała - wolą one odwoływać do zaufania wiernych niż poruszyć temat swych zarobków. Tymczasem coraz częstsze są wypowiedzi o rzekomym bogactwie księży. Badania CBOS z czerwca 2004 dotyczące postrzeganych i postulowanych zarobków Polaków pokazują, że zarobki księży są odbierane jako szczególnie zawyżone. Według opinii społecznej wynoszą one średnio 5026 zł. Łatwo więc zrozumieć narzekania duchownych na coraz niższe datki wiernych, którzy mają małą ochotę dofinansowywać "bogatych księży".

Dziś Kościół w Polsce nie ma obowiązku rozliczania się ze swoich dochodów z wiernymi, choć teoretycznie utrzymuje się wyłącznie z ich ofiar. W praktyce coraz częściej spotyka się księży - menedżerów, którzy potrafią nie tylko odprawić mszę, ale i sprawnie zarządzają kościelnym majątkiem, pomnażając parafialne fundusze. Dzięki temu nie są zdani tylko i wyłącznie na hojność swych parafian. Takie pozyskiwanie środków finansowych jest jak najbardziej na miejscu i kościół ma do tego prawo. Pytanie wiernych brzmi jednak coraz częściej: czy tam, gdzie zaczyna się interes kościoła zaczyna się także interes księdza?

Władze kościelne mogłyby z łatwością uciąć niezdrowe spekulacje, ujawniając swoje finanse. Tym bardziej więc dziwi uparte milczenie w tej kwestii.

Niniejszy artykuł ma na celu przybliżenie zasad wynagradzania księży oraz wysokości ich zarobków, biorąc pod uwagę wszystkie dostępne na ten temat informacje.

Zanim jednak przejdziemy do tego, jak naprawdę wyglądają wynagrodzenia księży, warto przedstawić ogólny zarys kościelnych finansów w Europie, aby wiadomo było skąd się biorą pensje duchownych.



Finanse Kościoła w Europie


Kościół w Polsce jest jednym z niewielu w Europie, utrzymujących się wyłącznie z ofiar wiernych. Podobnie jest we Francji i we Włoszech, gdzie również istnieje separacja majątkowa państwa od Kościoła. Państwo w żaden sposób nie dofinansowuje Kościoła we Francji, z wyjątkiem utrzymywania zabytkowych świątyń traktowanych jako dobra kultury narodowej. Środki materialne, którymi dysponuje tamtejszy Kościół, pochodzą z czterech głównych źródeł, którymi są:

  • dobrowolne ofiary,
  • składki niedzielne,
  • stypendia mszalne,
  • ofiary z tytułu innych posług religijnych (śluby, pogrzeby, chrzty, itd.).

Wszystkie te środki są rozliczane w ramach diecezji, stąd różna wysokość pensji księdza w zależności od diecezji, która ją wypłaca. Należy dodać, że z całej sumy pensji ksiądz pokrywa koszty utrzymania oraz własne potrzeby. Za mieszkanie, ubezpieczenie zdrowotne i emerytalne płaci kuria. Kuria pokrywa także wszelkie koszty związane z pracą duszpasterską. Dzięki tym podobieństwom często porównuje się Kościół francuski i polski. Francuskie diecezje publikują jednak na swoich stronach internetowych - jeśli nie dokładne rozliczenia, to przynajmniej jasne zasady ich wykonywania. Ujęte są one w formę "Sprawozdań finansowych" za dany okres. Sprawozdania te dotyczą nie tylko całego Kościoła ale i poszczególnych parafii.

Podobnie jest we Włoszech. Koszty funkcjonowania kościoła oraz utrzymanie księży, spoczywają tam na wiernych. Od czasu podpisania konkordatu, Kościół włoski coraz częściej apeluje do nich o większe datki, ponieważ z roku na rok boryka się z coraz większymi problemami finansowymi. Co prawda miesięczne zarobki księży we Włoszech nie są najmniejsze i wynoszą w przeliczeniu ok. 2800 zł miesięcznie, jednak ich wzrost jest niewielki. Np. ksiądz z 30-letnim stażem zarabia tam średnio o ok. 400 zł więcej niż nowicjusz. W porównaniu z szacunkowymi zarobkami polskiego księdza, wydają się one jeszcze niższe.

Oprócz zwyczajowych datków, wierni we Włoszech mają do rozdysponowania 0,08 % swojego podatku (tzw. prawo "8 promili") na cele religijne czy kulturalne. Większość społeczeństwa przeznacza tę część właśnie na Kościół katolicki. Można to potraktować jako opodatkowanie na rzecz Kościoła, jednak ma ono formę opcjonalną i dobrowolną.

W Hiszpanii istnieje podobny system. Obywatele mogą zdecydować, czy prawie 0,5 % z ich podatków przeznaczyć na cele kościelne lub inne potrzeby, np. dla biednych. Choć 99% niemal 40-milionowego społeczeństwa deklaruje katolicyzm, mniej niż połowa obywateli przekazuje pieniądze na Kościół.

Również na Węgrzech, 1% podatku dochodowego można przekazać wedle uznania na Kościół lub inne cele społeczne.

Zarówno w przypadku Francji jak i Włoch oraz Hiszpanii, byt księży oparty jest o finanse Kościoła, bez żadnej pomocy ze strony państwa.

W Niemczech natomiast sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Niemcy mają obowiązkowy podatek kościelny, który może wynieść do 9% podatku dochodowego. Z tego budżetu wypłacane są pensje księży, stąd też biorą się fundusze na wszelkie inwestycje Kościoła. Przychody Kościoła można łatwo obliczyć wiedząc, że prawie 28 mln Niemców to katolicy (z 82 mln populacji).

Obywatele, którzy nie chcą płacić podatku, muszą złożyć formalną deklarację oficjalnego wyrzeczenia się wiary. W praktyce oznacza to zakaz przyjmowania sakramentów, np. ślubu, co dla wielu osób jest wystarczającym powodem pozostania w kościele i płacenia obowiązkowej składki. Niemiecki Kościół ma pełne prawo do samodzielnego pobierania i dysponowania swymi podatkami. Państwo administruje nimi na mocy kontraktu, pobierając za to opłatę. Zwykle jest to 3 - 4% z całości podatków pobranych osobno przez poszczególne landy. Porozumienia pomiędzy władzami świeckimi i kościelnymi zwykle są lokalne. Lokalne władze decydują m.in. o dofinansowaniu zabytkowych budynków kościelnych, fundacji, imprez charytatywnych itp. Niektóre landy posuwają się jeszcze dalej - np. Bawaria wypłaca biskupom oraz pracownikom katedr (proboszcz i księża) pensje z pieniędzy publicznych. Mimo to, (a może właśnie dlatego) finanse Kościoła nie budzą tam tak wielkich emocji jak w Polsce. Każdego roku publikowane są przychody i rozchody całego Kościoła oraz poszczególnych parafii, aby wierni mieli jasność co do tego, jak zostały spożytkowane ich pieniądze.

W Belgii, gdzie 75% społeczeństwa to katolicy, nie wprowadzono takiego opodatkowania na rzecz Kościoła. Państwo przekazuje jednak fundusze na cele religijne, dzieląc je między pięć głównych wyznań.

W Szwecji, w której luteranizm przez długi czas pozostawał kościołem narodowym, do 2000 r. funkcjonował podatek kościelny. Bycie Szwedem automatycznie oznaczało bycie luteraninem i nakładało obowiązek opodatkowania się na rzecz Kościoła. Obywatele, którzy nie byli wyznawcami luteranizmu także płacili tzw. "podatek innowierczy".

Dopiero 1 stycznia 2000, nastąpiła separacja szwedzkiego Państwa od Kościoła. Pojawił się wówczas problem dotyczący zmiany dotychczasowego sposobu finansowania Kościoła. Aby móc zachować jego dotychczasowe funkcjonowanie, system opodatkowania pozostał. Stał się jednak dla obywateli dobrowolny. Dziś średnie datki członków szwedzkiego kościoła to 1,19% podatku dochodowego (dane z 2004 r.). O wielkości przekazywanego datku decydują wyznawcy.

Anglikański Kościół w Wielkiej Brytanii utrzymuje się zasadniczo z dwóch źródeł. Pierwszym są datki wiernych oraz rozmaite fundacje poszczególnych parafii. Drugim natomiast - przychody z kościelnych inwestycji na szczeblach parafialnych i diecezjalnych oraz Funduszu Majątku Kościelnego, zarządzanego przez Komisję Kościelną (33 członków). Podsumowując finanse kościołów w Europie warto zauważyć, że w żadnym kraju nie są one objęte tajemnicą (większość informacji jest publikowanych lub udostępnionych w Internecie). Nigdzie nie budzą takiego zainteresowania jak w Polsce.

Jeśli chodzi o finanse Kościoła w naszym kraju, są one uzależnione od hojności wiernych. Ustawa o gwarancjach wolności sumienia i wyznania z 1989 r. mówi, że "państwo i państwowe jednostki organizacyjne nie dotują i nie subwencjonują kościołów i innych związków wyznaniowych". Dotacje na zabytkowe kościoły oraz budynki należące do Kościoła również nie są przewidziane. Jak w takim razie traktować np. pensję księdza katechety, którego de facto wynagradza państwo? Niektóre instytucje Kościelne otrzymują państwowe dotacje. Kontrowersje budzi także Fundusz Kościelny, powstały w 1950 r. jako rekompensata majątków utraconych przez Kościół. Fundusz jest wg wielu opinii reliktem PRL, który nie ma dziś prawa bytu, ponieważ Kościół odzyskał już więcej majątku niż zostało mu odebrane. Tymczasem z kasy państwowej płyną dotacje, których formalnie powinno nie być, a jednocześnie Kościół odzyskuje kolejne majątki. Choć tego typu opinie spotykają się z protestem władz kościelnych, opinia publiczna wciąż nie jest informowana o wysokości dóbr kościelnych oraz rocznych przychodach. Kościół nie musi rozliczać się z podatków, co gwarantuje ustawa z 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania (tekst jedn. Dz.U. z 2000 r. nr 26 poz. 319), wg której: "osoby prawne Kościołów i innych związków wyznaniowych są zwolnione od opodatkowania z tytułu przychodów ze swej działalności niegospodarczej. W tym zakresie osoby te nie mają obowiązku prowadzenia dokumentacji wymaganej przez przepisy podatkowe" (art. 13 pkt 2). Zwolnione od opodatkowania są także dochody z działalności gospodarczej przeznaczone na cele kultowe, oświatowo-wychowawcze, naukowe, kulturalne, na działalność charytatywno-opiekuńczą, punkty katechetyczne, konserwację zabytków oraz na inwestycje sakralne i kościelne.

W wywiadzie przeprowadzonym przez KAI w 2002 r., bp Wiktor Skworc, przewodniczący Rady Ekonomicznej Episkopatu stwierdził, że "finanse Kościoła katolickiego nie są tabu, co nie oznacza jednak, że wiedza na ich temat jest publikowana. Decyduje o tym zarówno wspomniana autonomia Kościoła i państwa, jak i kwestie zwyczajowe" (www.e-kai.pl, 13-11-2002).



Finanse Kościoła w Polsce oraz zarobki księdza


Choć wiele osób chętnie dowiedziałoby się, ile tak naprawdę zarabia ksiądz, uzyskanie tych podstawowych informacji nie jest wcale proste. Zwykle spotkać się można z odpowiedzią, że wynagrodzenia księży są uzależnione w dużym stopniu od regionu, w jakim znajduje się parafia, zakresu obowiązków i hojności wiernych.

Ta względność ma jednak przecież swoje granice. Podstawowym dochodem polskiego księdza, powołując się na raport KAI z 2002 r., jest stypendium mszalne, czyli ofiara składana przez wiernych przy odprawianiu mszy w określonej intencji. Takie stypendium z całego miesiąca, teoretycznie, powinno być traktowane jako miesięczna pensja. Księża muszą zapisywać poszczególne datki w specjalnej księdze parafialnej i zatrzymują je, lub też zostają one podzielone przez proboszcza na wszystkich księży pracujących w parafii. Z tego tytułu, w parafii wielkomiejskiej ksiądz otrzymuje przeciętnie 900-1000 zł miesięcznie, natomiast w parafii wiejskiej 400-600 zł - według danych ekonoma archidiecezji krakowskiej. Dodatkowe dochody zapewnia księżom tzw. "iura stolae", czyli ofiary, które wierni składają przy okazji sakramentów: chrztu, zapowiedzi, ślubu, pogrzebu, poświęcenia przedmiotów i miejsc. Według niektórych informacji, należą one do księdza udzielającego sakramentu, według innych, dzielone są pomiędzy wszystkich księży danej parafii, w odpowiednich proporcjach. Który z powyższych modeli dominuje wiedzą tylko księża. Stanowią one swoistą premię dla duchownego. Codziennie ksiądz może odprawić jedną mszę stypendialną, za która otrzymuje ofiarę od zamawiającego (zwykle 20 - 50 zł), natomiast w Boże Narodzenie może odprawić trzy takie msze. Pieniądze w całości trafiają do kieszeni księdza, są dzielone pomiędzy kilku księży, a niektórzy duchowni twierdza, że przekazują całą kwotę na cele charytatywne.

W niektórych parafiach ksiądz może zatrzymać 20-25% z datków otrzymanych w czasie kolędy i są one wówczas traktowane jako tzw. "trzynastka". Duża grupa księży pełni funkcję katechety w szkole i z tego tytułu także otrzymuje pensję. Przypomnijmy, że w momencie wprowadzania religii do szkół, aż do 1 września 1997 r. księża nie pobierali pensji za nauczanie religii w szkołach. Później wynegocjowano jednak państwowe pensje dla księży i katechetów.

Tabela 1. Szacunkowe dochody "iura stolae" - 10 tys. parafia w mieście (w PLN)

Rodzaj posługiPrzeciętna wys. ofiarIlość posług rocznieDochód rocznie
Ślub3004012 000
Pogrzeb50010050 000
Chrzest701409 800
RAZEM71 000
Źródło: "Wiadomości KAI", 8 grudnia 2002,e.kai.pl

Wszystkie powyżej wymienione dochody trafiają bezpośrednio do kieszeni duchownego, lub zostają uprzednio podzielone na kilku księży, ale istotne jest to, że są one przeznaczane na samo wynagrodzenie. Jak wiadomo księżą nie muszą utrzymywać swych rodzin, wynajmować mieszkań itp., jednym słowem nie mają tylu wydatków co ich parafianie. Kwota ich przychodu jest więc faktycznie sporo większa niż wynagrodzenie przeciętnego parafianina. Dzieląc tę szacunkową kwotę na 12 miesięcy i odejmując od tego comiesięczne składki, podatki itp. jakie ksiądz zapłacić musi z własnej kieszeni, (ok. 352 zł) otrzymujemy miesięczne wynagrodzenie księdza w wysokości 5564 zł.

Warto przypomnieć, że według badań CBOS z czerwca 2004, zarobki księży zostały uznane przez Polaków za mocno zawyżone. Polacy wycenili je wówczas na 5026 zł, a więc mniej niż mogą one wynosić w rzeczywistości. Z kolei wg danych z serwisu racjonalista.pl, zebranych przez Mariusza Agnosiewicza, budżet parafii wygląda nieco inaczej, choć znowu przeszkodą w rzetelnych rachunkach jest brak danych. Agnosiewicz powołuje się na relacje księży, którzy zdecydowali się odtajnić swoje dochody oraz na artykuły o finansach kościoła publikowane przez "Politykę" i "Przegląd" (w latach od 1999 do 2001 r.). Wg tych źródeł, pieniądze z publicznej kasy otrzymują np. księżą rozdający opłatki w szpitalach, kapelani w wojsku oraz w więzieniach, policji, straży granicznej, straży pożarnej itp. Na podstawie tych danych, Agnosiewicz szacuje roczne wpływy do kasy parafialnej na ok. 320 - 400 tys. zł (pomijając przy tym inwestycje oraz drobną przedsiębiorczość duchownych). Przyjmując, że w parafii służy 4 księży, ich dochód miesięczny sięga 6,7 - 8,3 tys.

Tabela 2. Szacunkowe dochody "iura stolae" - 1,5 tys. parafia wiejska (w PLN)

Rodzaj posługiPrzeciętna wys. ofiarIlość posług rocznieDochód rocznie
Ślub25061500
Pogrzeb400156000
Chrzest6010600
RAZEM8100
Źródło: "Wiadomości KAI", 8 grudnia 2002,e.kai.pl

Jeśli chodzi o zarobki księdza służącego w przeciętnym, wiejskim kościele, ich wysokość znacznie odbiega od wynagrodzenia księdza z parafii miejskiej, choć i tu opieramy się na szacunkowych danych. W niektórych małych, wiejskich parafiach śluby są rzadkością a jednorazowe datki nie przekraczają kilkudziesięciu złotych. Jak przyznają kościelne władze, w Polsce każda parafia ma niezależność finansową i - ogólnie mówiąc - daleko idącą niezależność, jeśli chodzi o rozliczanie się z datków. Proboszcz ma obowiązek prowadzenia ksiąg finansowych i raz w roku sporządza sprawozdanie z przychodów i rozchodów parafii, które jest przekazywane kurii (nie parafianom). Rozliczenia oparte są na uczciwości i rzetelności kapłana oraz jego talencie matematycznym. Duchowni chwalą się, że dzięki temu kościół może zaoszczędzić na urzędnikach i ogranicza zbyt wielką biurokrację.

Tabela 3. Szacunkowe miesięczne zarobki wikarego - 10 tys. parafia w mieście (w PLN)

Źródło dochoduSuma brutto
Pensja katechety w szkole700
Stypendia mszalne700
Iura stolae1500
Kolęda (w przeliczeniu na 12 m-cy)150
Inne100
RAZEM3150
Źródło: "Wiadomości KAI", 8 grudnia 2002,e.kai.pl

Należy zauważyć, że powyższe dane dotyczą średnich dochodów księży z parafii miejskich i wiejskich razem oraz to, że są to informacje z 2002 r. Nawet przyjmując, że coraz mniej wiernych uczęszcza na mszę oraz to, że - wg księży - udziela się znacznie mniej sakramentów, dane te wydają się nieco zaniżone. Szczególnie, jeśli chodzi o wpływy z iura stolae oraz kolędy.

W przypadku proboszcza parafii miejskiej, jak pokazuje poniższa tabela, jego wynagrodzenie miesięczne jest o prawie równo 1000 zł wyższe niż pensja wikarego.

Tabela 4. Szacunkowe miesięczne zarobki proboszcza -
10 tys. parafia w mieście (w PLN)

Źródło dochoduSuma brutto
Stypendia mszalne700
Iura stolae2950
Kolęda (w przeliczeniu na 12 m-cy)250
Inne200
RAZEM4100
Źródło: "Wiadomości KAI", 8 grudnia 2002,e.kai.pl

Kwota 4100 zł, jaką według obliczeń KAI zarabia proboszcz, podlega jeszcze opodatkowaniu - zarówno wewnętrznemu (kościelnemu), jak i państwowemu. Podatkami zajmiemy się poniżej, warto natomiast przedstawić dla porównania szacunkowe wynagrodzenie księdza proboszcza z 1,5 tys. parafii wiejskiej.

Tabela 5. Szacunkowe miesięczne zarobki proboszcza - 1,5 tys. parafia wiejska (w PLN)

Źródło dochoduSuma brutto
Pensja katechety w szkole700
Stypendia mszalne500
Iura stolae675
Kolęda (w przeliczeniu na 12 m-cy)150
Inne100
RAZEM2095
Źródło: "Wiadomości KAI", 8 grudnia 2002,e.kai.pl

Według powyższych danych, proboszcz wiejski zarabia nieco mniej niż wikariusz służący w miejskiej parafii, a podkreślić należy raz jeszcze, że jest to kwota średnia, szacunkowa i nie poparta żadnym parafialnym raportem finansowym, bo takowy nie istnieje. Te stosunkowo niskie zarobki (w stosunku do oczekiwań Polaków) można tłumaczyć niższymi ofiarami wiernych. Spadek dochodów, o których mówi Kościół, może być poparty tylko statystykami GUS, mówiącymi o malejącej liczbie chrztów, ślubów i pogrzebów.

Sposób opodatkowania pieniędzy kościelnych jest kolejnym czynnikiem jaki należy uwzględnić określając wysokość pensji księdza.

Jest on następujący: 25-30% z zebranych ofiar parafia odprowadza do szczebli kościelnych wyższego rzędu - jest to rodzaj "podatku wewnętrznego". Osoby duchowne płacą także podatek dla państwa w formie ryczałtu. Zgodnie z art. 42 ust. 1 ustawy z dnia 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (Dz. U. Nr 144, poz. 930 z późn. zm.), osoby duchowne, osiągające przychody z opłat otrzymywanych w związku z pełnionymi funkcjami o charakterze duszpasterskim, opłacają od tych przychodów podatek dochodowy w formie ryczałtu. KAI szacuje wysokość podatków i składek od wynagrodzenia następująco:

  1. Proboszcz 10-tys. parafii miejskiej - ok. 352 zł
  2. Proboszcz 1,5 tys. parafii wiejskiej - ok. 252 zł

Określając wysokość swych zarobków, księżą często mówią o wynagrodzeniu gosposi służącej w parafii oraz dodatkowych kosztach, które są jednak niejasne. Niektórzy księża wliczają tego rodzaju wydatki do kosztów parafii, a więc nie oddają na nie ze swej pensji ani grosza. Kontrowersje wzbudziło np. oświadczenie kardynała Glempa, który oznajmił, że zarabia 1000 zł miesięcznie.

Owe świadczenia pozapłacowe oraz dodatki, w przeliczeniu na pieniądze dałyby rzeczywisty obraz wynagrodzenia kardynała. W finansach Kościoła nie chodzi jednak o ich wysokość, lecz o niezrozumiałą tajemnicę, jaką zostały okryte.

W jaki sposób można wyliczyć średnie zarobki księdza? Chyba jest to możliwe tylko lokalnie - wierni wiedzą najlepiej, ile przeznaczają na kościół w swojej parafii, ile zwyczajowo wynosi iura stolae oraz intencje. Określenie średniej pensji księdza byłoby znacznie łatwiejsze, gdyby rozliczenia z wiernymi były dokonywane nie tylko "na wiarę" w uczciwość księdza. W tej kwestii polski Kościół może śmiało brać przykład z innych krajów Europy oraz z USA, gdzie podstawą zaufania wiernych w dobra administrację kościelną jest wiarygodne sprawozdanie finansowe.




Bibliografia
  1. Ambona i mamona – raport o finansach Kościoła, Wiadomości KAI, 8 gr, http://www.e.kai.pl/
  2. M. Henzler, Co łaska..., Polityka, nr 45, 2002 r.
  3. M. Agnosiewicz, Szacunkowy budżet parafialny, http://www.racjonalista.pl
  4. Syndyk w kościele, Wprost, nr 1019, 2002 r.
  5. I. Miecik, Zakon księży inwestorów, Polityka, nr 37, 2004 r.
  6. http://www.kuria.lomza.pl
  7. Na tacę nie daje państwo, lecz wierzący.., Wywiad KAIz bp Wiktorem Skworcem, przewodniczący Rady Ekonomicznej Episkopatu, http://www.e.kai.pl
  8. http://www.ignatianum.edu.pl
Agnieszka Kunysz
Przypominamy, że zgodnie z pkt 2.6 - 2.7 regulaminu kopiowanie, przetwarzanie i wykorzystywanie tekstów oraz danych portalu w innych celach niż do użytku osobistego wymaga pisemnej zgody redakcji.
Wynagrodzenie brutto - ile to jest netto?

Wszystkie podane w artykule stawki wynagrodzeń są kwotami brutto. Zawierają potrącane od pensji składki na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz zaliczkę na podatek dochodowy od osób fizycznych. Kalkulator brutto - netto pozwala na szybkie przeliczenie podanych stawek na pensję, którą pracownik otrzyma "na rękę".