Wywiady
Rozmowa z dr Markiem Sucharem
23.02.2010
rynekpracy.pl: Od kiedy zajmuje się Pan problematyką HR?
Pan Marek Suchar: Z pewnego punktu widzenia zajmuję się tym tematem „od zawsze”, to znaczy od momentu rozpoczęcia na studiach specjalizacji „psychologia pracy i organizacji”. W latach 70-tych i 80-tych, w czasie mojej pracy na uniwersytecie zajmowałem się tą problematyką bardziej „abstrakcyjnie”. Później otworzyły się możliwości zastosowania tej wiedzy w praktyce. Wymagało to jednak przejścia solidnego szkolenie. W moim przypadku odbyło się to najpierw na University of Strathclyde, a później w firmie Pricewaterhouse w Edynburgu i Londynie w 1991roku.
rynekpracy.pl: Jak ocenia Pan początki swojej działalności?
Pan Marek Suchar: Po pobycie w Strathclyde Business School zaproponowano mi prowadzenie zajęć z przedmiotu Zarządzanie Zasobami Ludzkimi na studiach MBA, które odbywały się w Polsce pod patronatem University of Strathclyde.
To były ciekawe czasy. Naszymi studentami byli dojrzali menedżerowie, którzy czuli potrzebę przystosowania się do zmian, które wtedy zachodziły. Chcieli stać się nowoczesnymi menedżerami. Bardzo mi to w nich imponowało. Łatwo było z nimi pracować, bo byli niesamowicie zmotywowani.
rynekpracy.pl: Jak Pan ocenia poziom wiedzy przedsiębiorców na temat HR w latach 90-tych?
Pan Marek Suchar: Ocenianie ówczesnego poziomu wiedzy według dzisiejszych kryteriów uważam za zły pomysł. To tak, jakby oceniać zalety ówczesnych olbrzymich i słabo działających telefonów komórkowych z punktu widzenia rozwiązań technicznych i miniaturyzacji, które dziś stosuje się w telefonach. Prawda jest taka, że z dzisiejszego punktu widzenia wiedza o HRM była wtedy szczątkowa. W ciągu kilkunastu lat sytuacja zmieniła się niesamowicie.
rynekpracy.pl: Jakie najważniejsze zmiany zaszły w podejściu do HR w ciągu minionych lat? Jak w Pana ocenie zmieniło się podejście przedsiębiorstw do funkcji HR?
Pan Marek Suchar: Najważniejszą zmianą jaka zaszła, jest dostrzeżenie roli HR w zarządzaniu. W mniejszym stopniu ważne jest, że menedżerowie coraz lepiej znają różne metody stosowane w nowoczesnym zarządzaniu ludźmi. Przede wszystkim chodzi o to, że mają dziś świadomość, że nie ma skutecznego zarządzania firmą bez skutecznego zarządzania personelem.
rynekpracy.pl: Jest Pan autorem kilku książek poświęconych tej problematyce, ile ich jest?
Pan Marek Suchar: Ważna jest nie ilość lecz jakość! W swoich książkach poruszam problematykę HR i staram się ją przybliżyć menedżerom, tak aby mogli rozsądnie i skutecznie korzystać z dorobku tej dziedziny. Jako praktyk, czuję potrzebę dzielenia się również swoim doświadczeniem. Często narzeka się na szczególny dystans, który w dziedzinie HR dzieli naukowców i praktyków. Ci ostatni zwykle okazują brak zainteresowania wynikami prowadzonych przez naukowców badań, oceniając je jako oderwane od rzeczywistych potrzeb zawodowej codzienności. Tymczasem w rzeczywistości bogaty dorobek naukowy tej dziedziny zawiera w sobie mnóstwo ciekawych odkryć o konkretnym znaczeniu praktycznym. Pozostaje mi tylko wyrazić nieśmiałą nadzieję, że moje książki choć w pewnym stopniu przyczynią się do zmniejszenia psychologicznego dystansu między nauką a praktyką w dziedzinie HR.
rynekpracy.pl: Którą z napisanych przez Pana książek ceni Pan najbardziej?
Pan Marek Suchar: Chyba pierwszą: „Rekrutacja i Selekcja Personelu”, bo okazała się bardzo popularna. Miała już cztery wydania, a jesienią planowane jest piąte. Została też przełożona na język rosyjski i wydana w Kijowie. Sprawia mi olbrzymią satysfakcję świadomość, że z mojego podręcznika do rekrutacji korzystają czytelnicy z tylu krajów, między innymi Ukrainy, Białorusi i Rosji.
rynekpracy.pl: Pańska firma jest jedną z najdłużej działających w Polsce. Kiedy powstała?
Pan Marek Suchar: Powstała w roku 1991. Nie chodzi tu jednak tak bardzo o to, czy jest najstarszą, czy jedną z najstarszych. Oznacza to, że nasze doświadczenie w rekrutowaniu można liczyć nie tylko w latach, ale i tysiącach obsadzonych stanowisk.
Rekrutacja jest „dziedziną praktyki” – doświadczenie jest w niej rzeczą niezwykle istotną.
Fakt istnienia firmy przez 20 lat jest pośrednim dowodem na to, że klienci oceniają nas pozytywnie. Inaczej dawno by nas nie było. Tymczasem większość naszych klientów to firmy, które korzystają z naszych usług nieprzerwanie od kilku lub kilkunastu lat.
rynekpracy.pl: Wzrasta popularność zawodu doradcy personalnego. Czy Pana zdaniem jest to zawód z przyszłością?
Pan Marek Suchar: Jeśli za doradców personalnych uważać osoby, które zajmują się rekrutowaniem pracowników w ramach pracy w zewnętrznych firmach (agencjach) rekrutacyjnych, to według naszych obliczeń takich osób może być dziś w Polsce około 10-tysięcy. W stosunku do liczby mieszkańców to bardzo mała liczna w porównaniu z takimi krajami jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Belgia czy Holandia. Oznacza to więc, że i u nas liczba ta będzie rosnąć. Zresztą nic dziwnego, to ciekawy i atrakcyjny zawód, a dla rosnącej rzeszy kształconych obecnie na różnych uczelniach psychologów to dość naturalny kierunek rozwoju zawodowego. Tak wynika z moich rozmów ze studentami z psychologii z SWPS, na której prowadzę wykłady z psychologii rekrutacji i selekcji.
rynekpracy.pl: Jakie cechy powinien mieć dobry specjalista ds. HR?
Pan Marek Suchar: W tej branży bardzo ważny jest intelekt, bo to głównie praca na informacjach. W tym sensie można byłoby powiedzieć, że najważniejszy w tej pracy jest rozum. Jeśli jednak ten zawód różni się istotnie czymś od innych, to chyba tym, że ma się w nim spory wpływ na przebieg życia innych ludzi. Od naszych rekrutacyjnych decyzji może zależeć to, jak się ułożą czyjeś losy. Dlatego sądzę że najważniejsze w tej pracy są: wrażliwość i samokrytycyzm. Nie tylko więc rozum ale i serce. Kolejna cecha to przyzwoitość. Zakłada szacunek do ludzi, z którymi współpracujemy w ramach swojej działalności zawodowej.
rynekpracy.pl: Dziękujemy za rozmowę.