Na spadek zyskowności w paliwowych spółkach przekładają się gwałtowne spadki cen "czarnego surowca", co prowadzi do konieczności dokonania odpisów wartości na jego posiadanych zapasach, czy aktywach wytwórczych, jak w przypadku Orlenu (odpisy z tytułu utraty wartość rafinerii Mazeikiu Nafta). Sytuacja taka miała miejsce w latach 2008 i 2014, kiedy w lipcu następowały silne tąpnięcia cen ropy.
Wydaje się, że rosnąca, czy wysoka, ale stabilna cena ropy nie jest już tak groźna dla spółek, co pokazują dobre wyniki Orlenu w latach 2009 – 2012. Wysokie ceny ropy zaczynają mieć negatywny wpływ na wyniki dopiero w dłuższym okresie (rok 2013).
W przypadku Grupy Lotos zyskowność wynagrodzeń po rekordowym roku 2009 systematycznie spadała. Wpływ na to mógł mieć nieustannie rosnący koszt wynagrodzeń i świadczeń. W latach 2009 – 2013 wzrósł on o 31,4%, podczas gdy w PKN Orlen tylko o 10,9%.
|